Avia – Ruch | 1:3 (koniec) | | | Odra O. – Pogoń | 0:1 (po dogrywce) | | | Kotwica – Puszcza | 0:1 (koniec) |
Olimpia G. – Resovia | 3:2 (koniec) | | | Radomiak – Śląsk | 0:3 (koniec) |
Polska – Rumunia | 4:1 (koniec) |
Cagliari – Bologna | 0:2 (koniec) | | | Lecce – Hellas | 1:0 (koniec) | | | AC Milan – Napoli | 0:2 (koniec) |
MSK Żilina – Rużomberok | 3:1 (koniec) | | | Dunajska – Zeleziarne | 3:0 (koniec) |
finał
Polska
4:1
(2:0)
Rumunia
Adrian Somorowski
Gole:
19. Pajor, 41. Padilla, 49. Pajor, 85. Krezyman – 90+3. Stanciu
Sędziowie:
Widownia:
Kartki: 16. Szymczak (POL) – 20. Carp (RUM), 44. Balaceanu (RUM)
Spudłowany karny!:
Polska:
Szymik – Matysik, Szymczak, Woś, Zienkiewicz – Grabowska, Achcińska, Kamczyk – Padilla, Pajor, Jedlińska
Zmiany: Seweryn, Szperkowska – Adamek, Brodzik, Kokosz, Krzyżanowski, Lefeld, Mesjasz, Pawollek, Słowińska, Wiankowska, Zaremba
Trener: N.Patalon
Rumunia:
Paraluta – Meluta, Bratu, Stanciu, Gered – Tordachiusi, Bortan, Vatafu – Balaceanu, Carp, Olar-Spanu
Zmiany: Caesar, Tanko – Antal, Bistrian, Borodi, Bumbar, Ciolacu, Herczeg, Istrate, Marcu, Sigheartau
Trener: M.Pedrazzini
Szymik – Matysik, Szymczak, Woś, Zienkiewicz – Grabowska, Achcińska, Kamczyk – Padilla, Pajor, Jedlińska
Zmiany: Seweryn, Szperkowska – Adamek, Brodzik, Kokosz, Krzyżanowski, Lefeld, Mesjasz, Pawollek, Słowińska, Wiankowska, Zaremba
Trener: N.Patalon
Rumunia:
Paraluta – Meluta, Bratu, Stanciu, Gered – Tordachiusi, Bortan, Vatafu – Balaceanu, Carp, Olar-Spanu
Zmiany: Caesar, Tanko – Antal, Bistrian, Borodi, Bumbar, Ciolacu, Herczeg, Istrate, Marcu, Sigheartau
Trener: M.Pedrazzini
Sędziowie:
Widownia:
Honorowe trafienie dla gości. ANA MARIA STANCIU wbiegła ze skrzydła i zamknęła dośrodkowanie z prawego skrzydła!
Wejście smoka NADIU KREZYMAN! Wiankowska dograła piłkę z lewego skrzydła, a zawodniczka Dijon wykończyła akcję na piątym metrze!
Dośrodkowanie Padilli z prawej strony zgrała na trzeci metr Wiankowska, a tam EWA PAJOR tylko dopełniła formalności!
NATALIA PADILLA-BIDAS wpadła między dwie defensorki Rumunii i mając przed sobą tylko bramkarkę nie dała jej szans!
Kto, jak nie ona? EWA PAJOR pewnie wpadła w pole karne i uderzeniem po dalszym słupku wyprowadza zespół na prowadzenie!